Hej!
Tym razem, nie dostarczę
Wam adresu, bo pomimo posiadania 2 podejrzanych, nie znam żadnego
sprawdzonego. Dlatego też, nie posiadam w swoim dorobku żadnej
kartki Janne, a jedynie z trudem zdobyty podpis na zdjęciu.
Zawdzięczam go tylko przytomności mojej drogiej koleżanki, która
właściwie chwyciła Janne za rękę, żeby złożył podpis na jej
fotografii. Szczęśliwie, udało mi się to wykorzystać i jakimś
cudem, Ahonen nabazgrał też coś na moim zdjęciu. Autograf
oczywiście bezcenny dla mnie, po raz pierwszy w życiu spotkałam
Janne właśnie ostatniego lata i jestem z tego powodu bardzo
zadowolona.
Na pocieszenie dodam, że
zdobycie zdjęcia z Ahonenem było o wiele prostsze – zgodził się
od razu.
Gdybym kiedyś wpadła na
trop prawidłowego adresu Janne, to na pewno się podzielę. Ba,
nawet sama chętnie skorzystam.
A tymczasem, do następnej
soboty!
gratuluję! marzę o tym autografie :D
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńJa musiałam prawie wsiąść za nim do auta żeby dał mi autograf ;D
Gratuluję!
OdpowiedzUsuńczemu nie zrobisz postu o Marinusie Krausie?
OdpowiedzUsuńBo nie mam jego autografu? ;)
UsuńGratuluję !
OdpowiedzUsuńDodałem Twój blog liczę na rewanż :)
albo o vincent descombes sevoie?
OdpowiedzUsuńBo czekam na odpowiedź od niego...
Usuńgratuluję :)
OdpowiedzUsuńwielkie gratulacje ! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!
OdpowiedzUsuńGratuluję, podpis bezcenny ;)
OdpowiedzUsuńNajwiększe marzenie!
OdpowiedzUsuńModle sie żeby go kiedyś "dopaść" ;)
gratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńciężko zobaczyć u niego usmiech :D
Świetny podpis :D
OdpowiedzUsuńGratuluję cennej zdobyczy :)
Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńwiesz może czy Norwegowie odpisują na prośby do pojedynczych zawodników, czy już nie wysyłają grafów?
OdpowiedzUsuńwysyłają, ale trzeba długo czekać. Ja osobiście ostatnio dostałam autograf Toma Hilde, ale czekałam 4 miesiące.
UsuńZgadza się, ja na Veltę za to czekałam jedynie 3 tygodnie. Ale wiele osób się skarży, że czekają o wiele dłużej.
UsuńNiesamowity autograf.
OdpowiedzUsuńGratuluję, cena sprawa. I na tym zdjęciu prawie się uśmiecha! :)
OdpowiedzUsuńgratuluję, mam nadzieję, że uda mi się go spotkać w Wiśle :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńGratulację , dodasz mój blog do ulubionych ;) ? www.autografy-wojtasa.blogspot.com
OdpowiedzUsuńłooo pisalem do niego raz i bez odpowiedzi, zazdroszczę ogromnie :)
OdpowiedzUsuńMoje Gratulacje! Jeśli masz chwilkę wolnego czasu to zapraszam na mojego bloga! http://tomaszautograf.blogspot.com/. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńGratulacje ! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze bardzo : )
OdpowiedzUsuńMoja miłość od lat :)
w internecie krąży to :
Janne Ahonen
MMPA
Am Anger 3
87527 Sonthofen
Deutschland
ale nie wydaje mi się
Tak, dokładnie. Sama nawet podawałam ten adres zainteresowanym osobom, ale nikt się nie odezwał, więc nie sądzę, żeby to był skuteczny kontakt. Przykre, bo sporo osób o jego podpisie marzy.
UsuńJa wysłałem list do FZN bo dostałem odpowieź że mogę wysłać i adres ( przez email), jako kolejny dowód daję to że Julia Kykkenen po mojej prośbie na fb napisała abym wysłał do FZN lub jej klubu w Lahti (chyba)
OdpowiedzUsuńJa od FZN dostałam jedynie ulotki z nadrukiem. Kilka dni temu czytelniczka chwaliła się, że dostała jeszcze kartkę Ahonena, niestety niepodpisaną.
UsuńJasne, możesz próbować. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten post, bo sama też tak zdobyłam jego autograf. Janne przechodził przy A4 podpisał kilka kartek na początku, po czym sobie szedł. Złapałam go za ramię, ale nie zatrzymał się. Za drugim razem złapałam go za rękę i dopiero mi podpisał ;) Także dziękuję bardzo za pomysł ze złapaniem ręki :D
OdpowiedzUsuń